Fioletowe pele-mele.

Halo puk puk jest tam jeszcze ktoś??:):):)
Witajcie.
Nie mogąc patrzeć już na wiecznie przerzucające się z konta w kont małe karteczki,karteluszki,postacie wycięte z kartoników...Postanowiłam zrobić Julce tablicę pele-mele.
Marzyła mi się do niej biała gruba rama,ale sama tablica jest dość duża i zasięgając informacji o kosztach takiej ramy,zrezygnowałam:(
Jest fioletowa żeby pasowała do całej reszty:)

Uważam że jest to mega przydatna ozdoba pokoju.Można na nią upchnąć wiele takich małych karteczek,karteluszek, ale także zdjęć i innych w miarę płaskich rzeczy.
Wykonanie nie jest trudne a efekt urzeka,bynajmniej mnie:)
Taka tablica doda uroku każdemu pokojowi małej i dużej damy.

Zmieniając temat idzie zauważyć że jesień zbliża się do nas nie ubłagalnie:(Temperatury nad ranem i w nocy nie powalają,w dzień zresztą też (ja zmarzluch ubolewam nad tym). Na drzewach już jarzębina się czerwieni i ze spaceru przytargałyśmy z Julą już kasztany.Małe psitki ale młoda piszczała i już ludziki chciała robić:)


Pozdrawiam KUSIA:)

Komentarze

Popularne posty